sobota, 22 lutego 2020

Finanse w podróży. Czym płacić za granicą?

Wybór pomiędzy kartą i gotówką przy wyjeździe w podróż lub na wakacje za granicę może być sporym wyzwaniem. Na rynku dostępne są karty walutowe, na każdym rogu funkcjonuje kantor. Wybór i możliwości mogą przyprawić o zawrót głowy, dlatego jeżeli nie macie czasu na wertowanie stron internetowych w poszukiwaniu najlepszego rozwiązania, możecie zaufać nam – my przez to przeszliśmy. Jeżeli macie dylemat czy za granicę wziąć kartę, czy gotówkę, zastanawiacie się jaka karta płatnicza w podróży sprawdzi się najlepiej i szukacie finansowych rad dotyczących długich podróży, to zaparzcie herbatę i zapraszamy przed monitor!
finanse w podróży, karta czy gotówka za granicą, jaka karta za granicę


W poniższym poście opiszemy nasze doświadczenia i rady dotyczące następujących pytań i dylematów:
  • Czy za granicę wziąć ze sobą gotówkę czy kartę płatniczą? 
  • Karta płatnicza dla podróżnika – porównanie kart Revolut i T-Mobile Usługi Bankowe
  • Jak wystrzegać się kradzieży gotówki i środków z konta w czasie podróży? 
  • Nasze doświadczenia dotyczące pieniędzy w podróży 
Wszystkie rady i doświadczenia na temat finansów za granicą zostały zanotowane na podstawie naszej rocznej podróży po Bliskim Wschodzie i Azji Południowo-Wschodniej, którą odbyliśmy w 2019 roku. Rady dotyczą głównie krajów Azji Południowo-Wschodniej oraz Południowej.


finanse w podróżach, banknoty azjatyckie, gotówka w podróży, karta płatnicza na podróż
Waluty Azji. Podczas naszej podróży Krzyś zbierał najmniejsze nominały banknotów w każdego kraju, w którym byliśmy

Karta czy gotówka za granicą?

Co wziąć ze sobą za granicę – kartę czy gotówkę? Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety. Karta przecież może zostać skradziona lub zgubiona, co wtedy? Gotówkę ukraść jeszcze łatwiej, a wtedy, jeżeli nie mamy ze sobą karty, jak funkcjonować do końca wyjazdu?

W Azji Południowo-Wschodniej i Południowej nie ma za bardzo wyboru – w większości miejsc będziecie zmuszeni do płatności gotówką bądź będziecie obciążeni dodatkową opłatą za płatność kartą. Nawet w ekskluzywnych hotelach i droższych restauracjach obecność terminala płatniczego nie jest oczywista. Gotówka to podstawa i pewnik. Pewnie zadajecie sobie teraz pytanie czy wziąć ze sobą gotówkę z Polski, czy wypłacać ją z bankomatów na miejscu? Naszym zdaniem zabranie z Polski gotówki potrzebnej na cały wyjazd i wymiana na lokalną walutę nie ma sensu – potencjalna strata dużej ilości pieniędzy niesie za sobą zbyt duże ryzyko i wyrzuty do końca wyjazdu.
Zamiast pliku gotówki polecamy wziąć do plecaka karty płatnicze (więcej niż jedną), umożliwiające wypłatę gotówki na miejscu, a także kilka banknotów twardej waluty (dolar amerykański lub euro) jako poduszkę bezpieczeństwa. Zdywersyfikuje to ryzyko w podróży, dając Wam większy komfort psychiczny przez uniknięcie kilku nerwowych i niepotrzebnych chwil stresu. Oczywiście mowa tu o podróży do krajów, w których bankomaty są popularne i kraj jest uczestniczy w międzynarodowym systemie bankowym.

Teraz, kiedy już rozwialiśmy Wasze wątpliwości na temat tego, czy zabrać ze sobą kartę czy gotówkę, na pewno zastanawiacie się jaką kartę wybrać w podróż?
karta czy gotówka w podróży, banknoty z Azji

Porównanie karty dolarowej T-Mobile Usługi Bankowe i karty wielowalutowej Revolut

W czasie naszej rocznej podróży po Azji korzystaliśmy z dwóch rodzajów kart – T-Mobile Usługi Bankowe (karta walutowa w USD) oraz Revolut. Wybraliśmy je na podstawie wcześniejszych dogłębnych poszukiwań w sieci i czerpaliśmy z doświadczeń znajomych. Każda miała swoje wady, jednak łącznie się dopełniały podczas długiej podróży.






Jak widzicie, każda karta ma jakąś wadę i zaletę. My korzystaliśmy głównie z karty T-Mobile, ponieważ pół roku przed podróżą, gdy USD było za 3,34zł wymieniliśmy większą część pieniędzy przez Walutomat i przesłaliśmy na konto w T-Mobile Usługi Bankowe, co starczyło nam na większość naszego wyjazdu.
Kiedy USD z naszego konta wydaliśmy, zaczęliśmy korzystać z usług Revolut.  Przesyłaliśmy złotówki na Revolut, tam przewalutowaliśmy i już USD przesyłaliśmy do T-Mobile Usługi Bankowe, skąd wypłacaliśmy (można było w ten sposób osiągnąć odrobinę lepszy kurs). Jeżeli płaciliśmy kartą, to używaliśmy Revolut. Mieliśmy również przy sobie sporo gotówki w USD, by móc z niej skorzystać w Iranie, była to także gotówka „awaryjna” (przydała się na jednej wyspie w Indonezji, gdzie żaden bankomat nie przyjmował naszych kart, a w innych bankomatach skończyły się pieniądze).

Karta T-Mobile Usługi Bankowe

To z tej karty głównie korzystaliśmy, a nawet z dwóch, bo każdy miał swoją, by zminimalizować ryzyko kradzieży. Problematycznym może wydawać się proces zasilania konta – najpierw nasze złotówki wymieniamy na dolary, na przykład za pomocą Walutomatu, a następnie z Walutomatu przesyłamy dolary na nasze konto w T-Mobile. Dla nas nie było to problemem, bo przed wyjazdem, kiedy kurs dolara był dość niski, sporo go kupiliśmy i wtedy, na raz, wykonaliśmy tę operację. Przewagą karty jest na pewno brak miesięcznego limitu wypłat.

Karta Revolut

Karta Revolut była naszą kartą zapasową. Jej dużą zaletą jest intuicyjny i łatwy proces przewalutowania – wystarczy przelać pieniądze ze swojego konta w złotówkach na konto Revolut, a potem dowoli wypłacać z bankomatu lokalną walutę w kraju, w którym jesteśmy. Wadą tej karty jest miesięczny limit wypłat w wysokości 800 zł. Po przekroczeniu tej kwoty, od każdej wypłaty pobierana jest opłata 2%. Można podwyższyć swój plan do płatnego, co jednocześnie podwyższa limity.

Inne karty
Można też wziąć ze sobą kartę złotówkową albo na przykład w Euro. Będzie zawsze dodatkowym zabezpieczeniem w razie kradzieży innej karty lub gotówki. Co prawda wypłata jest mniej korzystna niż w przypadku powyższych dwóch kart, ale ma służyć jedynie ewentualnemu zabezpieczeniu.

Nasze doświadczenia i rady dotyczące pieniędzy w podróży

  • Rozłóż banknoty w różnych miejscach swoich ubrań oraz w bagażu. Większość pieniędzy trzymaj przy sobie
  • Jeżeli masz portfel, trzymaj w nim rozsądną ilość gotówki na niewielkie zakupy. W przypadku kradzieży stracisz mniej, a i łatwiej będzie się targować na bazarach
  • Miej ze sobą tajemną skrytkę na pieniądze i dokumenty – o saszetkach pod ubraniem wie już pewnie każdy złodziej, ale nadal są o wiele bezpieczniejsze, niż trzymanie portfela w kieszeni albo w plecaku ;) 
  • Miej ze sobą nerkę i nie trzymaj jej z tyłu, tylko z przodu, na brzuchu! Idealne miejsce na telefon, drobne i kindla bądź notatnik
  • Weź ze sobą kilka kart i także trzymaj je w kilku miejscach, żeby zminimalizować ryzyko kradzieży
Indie, Karabon voyage, Hampi
Taka opaska-skrytka zaskakująco dobrze sprawdziła nam się w podróży ;)

Po co brać ze sobą aż kilka kart? 

Ryzyko kradzieży karty płatniczej to jedna kwestia. Drugą z nich jest kradzież pieniędzy z konta. Niby nikt się tego nie spodziewa, ale niestety się to zdarza. Przydarzyło się to również nam – i to dwukrotnie. Dwa razy zauważyliśmy na naszym koncie dolarowym T-Mobile operacje, których nie wykonaliśmy – i to w sumie na 400€. Na szczęście po napisaniu reklamacji do banku uznano je i pieniądze nam zwrócono. Niestety, aby wszczęto jakiekolwiek kroki do wyjaśnienia sytuacji musieliśmy zablokować karty, i to obie (bo pieniądze zniknęły z obu naszych kont), co skutkowało tym, że karty były już niezdatne do użycia. Nas poratowali koledzy, którzy przyjeżdżali do Tajlandii i przywieźli zamówioną przez nas nową kartą. Ale, właśnie po to należy mieć ze sobą kilka kart płatniczych. Jak doszło do kradzieży? Nie mamy pewności, ale prawdopodobnie zczytano nasz pin w którymś z bankomatów, kiedy wypłacaliśmy gotówkę.

  • Radzimy również ustawić sobie limity na transakcje i wypłaty z kart, szczególnie jeżeli macie stały dostęp do Internetu i możecie w każdej chwili odblokować limit za pomocą aplikacji albo po zalogowaniu do strony (my tak robiliśmy z T-Mobile). Tylko pamiętajcie o zmianie limitu na większy przed wypłatą – można nieźle się przestraszyć, jak się o tym zapomni ;).
  • Nie każdy bankomat w Azji wypłaci Wam pieniądze – wielokrotnie mieliśmy problem z wypłatą gotówki z bankomatów w Wietnamie, Indonezji czy Tajlandii używając kart Revolut i T-Mobile Usługi Bankowe, mimo iż były od dwóch różnych dostarczycieli. Na szczęście w każdym większym mieści jest co najmniej kilka bankomatów i będąc cierpliwym trafi się na ten jedyny! Często nie było schematu, według którego nie wypłacano nam pieniędzy – bankomat firmy X w jednym mieście wypłacał nam gotówkę, a w innym mieście już nie. Należy też pamiętać o wypłacie pieniędzy raczej w dużych miastach, a nie w małych, lub na wyspach. W takich miejscach wypłata z bankomatu jest często utrudniona. Taka sytuacja spotkała nas na indonezyjskiej wyspie Nusa Penida – co prawda mieliśmy ze sobą zapas gotówki, ale stwierdziliśmy, że za mały. Na wyspie dostępne są 4 bankomaty – jeden był nieczynny, w dwóch zabrakło pieniędzy, a do ostatniego ustawiła się 10-osobowa kolejka. Mimo że innym turystom udało się wypłacić pieniądze z tego bankomatu, nam się to nie udało (i nie była to wina braku gotówki w bankomacie, bo po nas osoby wypłacały pieniądze). W takich sytuacjach ratowały nas dolary na czarną godzinę, bo na wyspie bez problemu można było znaleźć kantor.
Czy istnieje idealny sposób na finanse w podróży? Nie ma takiego! Ale można próbować ograniczać ryzyko kradzieży oraz straty pieniędzy na niekorzystnych przewalutowaniach.

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Jakie ubezpieczenie wykupiliscie na wasza roczna podroz?

    OdpowiedzUsuń